9 lipca w Sopocie rozpoczyna się filmowe święto – „Sopot Film Festival”. Będzie to już 16. edycja spotkania – znów nie zabraknie kinowych perełek zarówno z polskiego, jak i światowego kina. Projekcje filmowe odbędą się w wielu miejscach miasta, na szczęście wszystkie zlokalizowane będą w samym centrum. Nie zabraknie też dodatkowych atrakcji muzycznych, warsztatów i spotkań z artystami. Jednym z ciekawszym punktów programu będzie poniedziałkowy koncert Muzyki Filmowej, który odbędzie się na scenie plenerowej przy Teatrze na Plaży. Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze i będziemy mogli zasłuchać się w utworach z filmów Polańskiego, Coppoli, Arnofsky’ego w pięknych okolicznościach przyrody.

Kinomani powinni wziąć tygodniowy urlop, bo będzie na nich czekać ponad 120 filmów. Pojawią się zarówno filmy, których premiery odbyły się w ostatnim czasie, jak również klasyka kina i retrospektywy takich twórców jak Luis Bunuel, Krzysztof Krauze i Werner Herzog. W ramach festiwalu odbędą się trzy międzynarodowe konkursy filmowe –  konkurs 1-2, w którym wezmą udział debiuty i drugie pełnometrażowe filmy fabularne, konkurs World Shorts & Short Anima, w którym rywalizować będą krótkometrażowe fabuły i animacje oraz nowy konkurs pełnometrażowych filmów dokumentalnych. Czekają na nas też sekcje pozakonkursowe: panorama młodego kina skandynawskiego i współczesnego kina irańskiego. Nie zabraknie  kina dokumentalnego, animacji oraz filmów eksperymentalnych. Szykuje się więc wspaniała uczta kinomana!

Mam nadzieję, że uda mi się jak najwięcej zobaczyć, wczuć się w klimat filmowego święta i wziąć udział w spotkaniach z artystami.  Sopot Film Festival to świetna okazja do nadrobienia filmowych zaległości – zabieram się więc za tworzenie swojego osobistego harmonogramu na najbliższe kilka dni!