Miasto – bohater w tle. Tętniący emocjami i kolorami. Zachwycający swoją architekturą – niemy świadek perypetii głównych bohaterów. Reżyserzy często z premedytacją wybierali konkretne miasta jako tło do opowiadanych przez siebie historii. To w nich odzwierciedlały się uczucia bohaterów, ich przeżycia i tęsknoty. Przyjrzyjmy się więc kilku z nich.

BARCELONA
„Vicky Cristina Barcelona” reż. Woody Allen
„Cieszę się życiem. Akceptuję fakt, że ono nie ma znaczenia.”

NOWY JORK
„Manhattan” reż Woody Allen
„Zbyt romantycznie traktował Manhattan, tak jak i zresztą wszystko inne. Uwielbiał pośpiech, krzątaninę tłumów i ruch samochodów.”

PARYŻ
„Przed zachodem słońca” reż. Richard Linklater
„Wspomnienia to wspaniała rzecz. Jeśli tylko nie musisz radzić sobie z przeszłością.”

TOKIO
„Między słowami” reż. Sofia Coppola
„Po prostu nie wiem kim powinnam być”

RZYM
„Wielkie piękno” reż. Paolo Sorrentino
„Wszyscy jesteśmy na skraju rozpaczy. Jedyne co możemy zrobić, to spojrzeć sobie w oczy, dotrzymać sobie towarzystwa i trochę pożartować.”

WARSZAWA
„Warszawa” reż. Dariusz Gajewski

LIZBONA
„Lisbon story” reż. Wim Wenders

LONDYN
„Notting Hill” reż. Richard Curtis
„Szczęście nie jest szczęściem, kiedy nie przygrywa mu koza.” 😉