Polskie kino w natarciu!

W ostatnim czasie co raz chętniej oglądam polskie filmy. Cieszę się, że nasze rodzime kino to nie tylko komedie romantyczne i filmy ciężkiego kalibru o tragicznym losie bohatera-Polaka. To filmy ciekawe – zarówno w zakresie formy, jak i treści. Zrealizowane na wysokim poziomie, ze świetną obsadą aktorską. Szczególnie ostatnie lata obfitują w filmy, które spokojnie znajdą swoje miejsce kanonie polskiej kinematografii. Chcę się z Wami podzielić tymi, które na mnie zrobiły w ostatnim czasie największe wrażenie. Cieszę się, że reżyserami tych filmów są młodzi twórcy, którzy nie boją się eksperymentować i tworzyć nową jakość. Oby tak dalej!

„Bogowie” reż. Łukasz Palkowski

fot. Next Film

Film opowiada historię najsłynniejszego polskiego kardiochirurga, Zbigniewa Religi. Najmocniejszym punktem filmu jest znakomite aktorstwo. Na szczególną uwagę zasługują też kapitalne zdjęcia. To opowieść o wyjątkowej osobowości, więc na pewno było to niezwykłe wyzwanie dla twórców, z  którym moim zdaniem, poradzili sobie znakomicie.

„Córki dancingu” reż. Agnieszka Smoczyńska

fot. Kino Świat

Dwie syreny, Srebrna i Złota wychodzą z rzecznych głębin na brzeg i trafiają do świata PRL-owskich dancingów – iluzorycznego blichtru i cekinów. Szybko stają się sensacją i główną atrakcją muzycznych wieczorków. Na początku obie bohaterki zdają się idealnie wpasowywać w świat ludzi, jednak w końcu ich dzika natura daje o sobie znać. To połączenie konwencji musicalu, z elementami thrillera, romansu i surrealizmu jest w  polskim kinie czymś bardzo świeżym i nowatorskim. Gratuluję odwagi i świetnego pomysłu!

„Chemia” reż. Bartosz Prokopowicz

fot. Vue Movie Distribution

Opowieść o Magdzie Prokopowicz, pewna wariacja na temat jej życia widzianego oczami jej męża, Bartka, który jest reżyserem filmu. Portret kobiety, matki, pacjentki chorej na raka. Ale również głos drugiej strony, osoby najbliższej, stojącej tuż obok rozgrywanej w ludzkim ciele tragedii. Mocne, a jednocześnie niezwykle artystyczne i subtelne kino.

„Zjednoczone stany miłości” reż. Tomasz Wasilewski

fot. AP Manana

Film o samotności i desperackim poszukiwaniu miłości. Zachwycił mnie prostotą formy, chłodnymi kadrami i niezwykle głębokim, mocnym ładunkiem emocjonalnym. To również opowieść o kobietach i ich poszukiwaniach swojego miejsca w nowej rzeczywistości, o nadziejach z nią związanych. Choć został osadzony w czasach transformacji – ma wymiar uniwersalny opowiadając o tym, co ludzkie i w jakimś wymiarze, pewnie bliskie każdemu z nas.

„Ostatnia rodzina” reż. Jan P. Matuszyński

fot. Kino Świat

Tragiczny obraz rodziny Beksińskich. Opowieść o wrażliwości, sztuce, relacjach między najbliższymi. O zagubieniu w świecie i próbie przetrwania. Niezwykle przejmujący, kameralny i intymny portret. Największe uznanie należy się aktorom, którzy mocno zaakcentowali charakter granych przez siebie postaci, przybliżając nam nie tylko ich historię, ale i to, co przeżywali.

„Sztuka kochania” reż. Maria Sadowska

fot. Next Film

Historia Michaliny Wisłockiej – począwszy od jej młodzieńczych doświadczeń, aż po czasy, gdy walczyła o wydanie swojej słynnej książki „Sztuka kochania”. Barwna postać potrzebuje barwnej oprawy. I taki też jest ten film – soczysty, nasycony. Świetnie oddaje absurdy tamtych czasów, a jednocześnie nie skupia się tylko na pokazywaniu szarości i beznadziei. Gorące brawa dla Magdaleny Boczarskiej, która świetnie oddała charyzmatyczną osobowość swojej bohaterki.

0 comments on “Polskie kino w natarciu!Add yours →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.